poniedziałek, 8 września 2014

Kanie

Kanie
Noce są chłodniejsze i wcześniej trochę padało, więc w ogrodzie znów rosną kanie. Pod jabłonkami, gruszami i śliwami rozlokowały się białe kapelusze.


Jest ich tyle, że nie jesteśmy w stanie ich przejeść. Niemniej jednak, z apetytem wczoraj pochłonęliśmy 4, a kolejne 4 czeka na konsumpcję dzisiaj.
A tak wyglądają rozłożone wokół krzaków porzeczek i drzew skoro świt.






I znów fotka moich gigantycznych hortensji. Lubię na nie patrzeć i przechodzić w pobliżu - zawsze są ładne. Idealne na nasz klimat i glebę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ostatnio

Niesamowite

Ale Bohmowi udało się znaleźć wyjaśnienie. Według niego cząstki elementarne oddziałują na dowolną odległość nie dlatego, że wymieniają mię...