piątek, 31 sierpnia 2018

Kiszone pomidory, konserwowe pomidory.

W tym roku znowu mam urodzaj na pomidory. Ponieważ przecierów pomidorowych to mam już zapas chyba na 10 lat, więc stwierdziłam, że spróbuję czegoś nowego.
Nowy sposób podpowiedziała mi kobieta urodzona w Uzbekistanie i stwierdziłam, że spróbuję. Przeszukałam na ten temat internet i odkryłam, że to co dla mnie jest nowością, dla innych jest już od dawna normalne.
Zastanawiałam się jak to będzie, kiedy zrobię pomidory konserwowe i będę je pasteryzować. Czy przypadkiem z pomidorów nie odklei się skórka? I jak to będzie wyglądać? Skórka pływająca osobno w zalewie?
Ostatecznie stwierdziłam, że raz kozie śmierć i robię.
Przepis bardzo prosty: na litr wody - 1 łyżka soli, do tego kawałek chrzanu, ząbek czosnku, wiecha od kopru, ziele angielskie, liść laurowy, gorczyca.
Przyprawy wsadzam bezpośrednio do słoika i zalewam przestudzoną wodą z rozpuszczoną solą.
Oto wyniki mojej pracy:
Pomidorki kiszone po odlaniu kiszonki

Rząd kiszonych pomidorów wystawiony na podmurówkę ogrodzenia, żeby płyn z kiszenia wylatywał na zewnątrz i nie brudził mi półki w spiżarni. Na jesieni przeniosę je do spiżarni.

Pomidorki kiszone w przybliżeniu

Hicior- pomidory konserwowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ostatnio

Niesamowite

Ale Bohmowi udało się znaleźć wyjaśnienie. Według niego cząstki elementarne oddziałują na dowolną odległość nie dlatego, że wymieniają mię...