środa, 6 lipca 2016

Woreczki zapachowe ręcznie robione.



Po urlopie w Chorwacji przywiozłam sobie lawendę, którą następnie ususzyłam.
Z jej części zrobiłam suchy bukiet na zimę, a z reszty oberwałam kwiaty i włożyłam w woreczki uszyte z firanki. Wyszły woreczki zapachowe do samochodu i do szafy.
Pachnie mi teraz 'lawendowo'.

Nie tylko z lawendy robię takie woreczki. Wypróbowałam wcześniej geranium Jego suche liście mają zapach cytrynowy i przy lekkim poruszeniu pachną bardzo intensywnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ostatnio

Niesamowite

Ale Bohmowi udało się znaleźć wyjaśnienie. Według niego cząstki elementarne oddziałują na dowolną odległość nie dlatego, że wymieniają mię...