Przeżyłam pół wieku i naszły mnie takie spostrzeżenia.
Życie jest jak rok. Ma 4 pory roku: wiosnę, lato, jesień, zimę.
Każda pora roku może być piękna i miła, ale ma też gorsze okresy.
Każdy kocha wiosnę, kiedy budzi się życie, wszystko jest naładowane energią. Jest młode i piękne.
Lato - to ciężka praca, w oddali widać jesień i trzeba się do niej przygotować. W dodatku trzeba dbać o linię, bo przez nieuwagę można się obudzić z nadwagą!
Na jesieni każdy boi się zimy i nadal się przygotowuje. Przy czym dbanie o linię jest jeszcze większe niż w lato, bo jakby się nie starać talia nie chce się odnaleźć.
W zimę pozostaje tylko pytanie: co mnie czeka? Ale to nie przeszkadza martwić się o swoją talię. Być może w zimę talia nie jest tak mocno ważna - nie wiem, jestem jeszcze w jesieni, ale zima może być przecież piękna, więc lepiej mieć talię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz