poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Moje torby własnej roboty



Wiosna na dworze, wiosna w szafie. Na uwadze miałam torby na zakupy. Jedną uszyłam, drugiej dorobiłam świeże uszy ze sznurka na szydełku.
 


 A to stół, który czeka na nowy blat. Mam pomysł, żeby go zrobić z mozaiki. Okazało się to jednak niemożliwe (po zakupie tejże mozaiki), gdyż po ściągnięciu ceraty pokazała się płyta pilśniowa, która nie nadawała się, żeby cokolwiek do niej przyklejać. Mozaika kamienna wróciła do Leroy...Nowy pomysł to blat kamienny.








 Jestem czerwony 'Tulipcio' - przyjechałem z Holandii. Pierwszego roku nie zakwitłem, bo mnie nie przemrozili... Teraz się nauczyli, że muszę zimować w gruncie. Na razie krety mnie nie pożarły...




Jesteśmy żonkilami/narcyzami. Kwitniemy cały miesiąc (nie tak jak te krótkotrwałe tulipany), mamy różne środki, różną ilość płatków. Niektóre z nas łamią się (mamy za ciężki kwiat).




Widok na dom przez kwitnące czereśnie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ostatnio

Niesamowite

Ale Bohmowi udało się znaleźć wyjaśnienie. Według niego cząstki elementarne oddziałują na dowolną odległość nie dlatego, że wymieniają mię...