piątek, 24 kwietnia 2020

System nawadniający



Skrzynka, gdzie są zawory
Najpierw chciałam, żeby obejmował swoim zasięgiem trawnik i rabatki w niektórych miejscach, ale jak zobaczyłam jaka zrobiła się różnica w wyglądzie roślinek i trawnika w miejscach, gdzie system nawadniający jest, a gdzie go nie ma, to od razu zrobiłam rozszerzenie i teraz praktycznie mam go wszędzie. Nawet doprowadziłam do warzyw, które mam na końcu działki. Moje roślinki odetchnęły z ulgą, a trawnik zrobił się pięknie zielony. Zauważyłam również, że znikają z trawnika inne roślinki i zostaje tylko trawa. Moja 'rozjechana' przez maszynę do kopania studni marchew 'zmartwychwstała', a czerwone buraki w końcu zaczęły rosnąć, a nie udawać, że są.

Rowki w których są rurki doprowadzające wodę.

Tu został zamocowany zraszacz
Po roku działania,jestem mega zadowolona. Mam tylko takie spostrzeżenie, że zraszacze są lepsze od systemu nakrapiającego. Te rurki nawadniają obszar do 20 cm od siebie, a dalej jest sucho.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ostatnio

Niesamowite

Ale Bohmowi udało się znaleźć wyjaśnienie. Według niego cząstki elementarne oddziałują na dowolną odległość nie dlatego, że wymieniają mię...