piątek, 24 lipca 2015

Cynie w doniczce na taras

Przyznam się, że przedobrzyłam.

 Przedobrzenie polega na tym, że prze-podlałam pelargonie z miłości. Liście zrobiły się żółte i cała roślinka wygląda tak, że fotki jej nie wstawię...
Za to dumna jestem z moich cynii doniczkowych. Sama nie mogę uwierzyć, że są takie ładne. Co prawda potrzebują dziennie konewkę wody, ale co tam!
 Widok z góry.
 Na pierwszym planie żółte kwiatki, których nazwy nie znam, ale są w ogóle niekłopotliwe i cały czas kwitną. Za nimi piołun ogrodowy i pęcherznica czerwona robią za piękne tło.
Widok z drugiej strony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ostatnio

Niesamowite

Ale Bohmowi udało się znaleźć wyjaśnienie. Według niego cząstki elementarne oddziałują na dowolną odległość nie dlatego, że wymieniają mię...